Wydaje się, iż chwili obecnej odpowiedni dobór lunety celowniczej jest ważniejszy niż wybór broni. Uwaga – na rynku nie ma niedostatecznej jakościowo broni kulowej, ale kiepskich celowników jest całe mnóstwo. Znaczna cześć taniutkiej optyki może być wykorzystywana tylko na broni na kulki plastikowe (ASG). Aktualnie wykorzystuję trzydzieści trzy klasyczne celowniki optyczne /nie licząc kolimatorów/, wszystkich klas jakościowych. Dziesiątki wcześniej eksploatowanych przez mnie lunet uległo uszkodzeniom bądź zniszczeniom. Zdarzało się to nawet optyce z najwyższej półki. Daje to pewne doświadczenie i pozwala na formułowanie ostrożnych wniosków.
Świat idzie naprzód, postępu nie da się zatrzymać. Poglądy na temat celowników, nawet te sprzed kilku czy kilkunastu lat zostają szybko przewartościowane.