Sprawdźmy dwa amerykańskie repetiery, znane od dobrych kilku lat. W szranki staną Marlin Model X7 oraz Mossberg ATR. Obie konstrukcje są przeznaczone dla tych myśliwych, którzy nie mogą (bądź nie chcą) wydawać na broń zbyt dużo pieniędzy. Czy to znaczy, że „modele budżetowe” są niecelne lub mało wytrzymałe? Czy są bronią tylko na kilka sezonów, która nie przetrwa próby czasu? A może wcale nie ustępują wzorom dwukrotnie droższym? Spróbujemy odpowiedzieć na te pytania.
Tańsze sztucery często są niedoceniane przez konserwatywnych łowców. Niektórym repetier w syntetycznym łożu nie pasuje do kapelusza i piórka. I tak będzie zawsze, bo łatwiej jest przewrócić hełm na drugą stronę niż zmienić mentalność starego myśliwego. Omówmy w telegraficznym skrócie oba oceniane sztucery.
Marlin X7 oferowany jest w siedmiu kalibrach, poczynając od .223 Rem. Najsilniejszym jest .30 – 06. Pod drodze mamy popularne .243 Win. i .308 Win., i znacznie mniej znane .25 – 06 Rem. czy 7 mm – 08 Rem. Jest jeszcze świetny .270 Win.; prawie zapomniany w naszym kraju. Varmint Marlina o oznaczeniu X7 VH produkowany jest w trzech kalibrach:. 223 Rem.; 22 – 250 Rem. oraz .308 Win. Niestety, broń z ciężkimi lufami bardzo rzadko dociera do naszych sklepów. Mamy także wersję ze skróconą osadą, przeznaczoną dla polujących Dian oraz osób niższego wzrostu. Model ten jest sygnowany oznaczeniem X7Y (Youth).
Lufy o gwincie sześciozwojnym mają długość 560 mm (varmint 660 mm) i niezależnie od wersji pozbawione są mechanicznych przyrządów celowniczych. Lufy swobodnie pływają w łożu, co oczywiście poprawia parametry skupienia. Dla ułatwienia montażu optyki na komorze zamkowej osadzono jednoczęściową szynę Weavera. Możliwy jest zakup broni z lunetą o parametrach 3 – 9 x 40. Nasi importerzy czasem montują na broni celowniki z obiektywem 50 lub 56 mm. Jeżeli jest to sprzęt firmy NcStar to należy go omijać z daleka. Dlaczego? To beznadziejny „chińczyk” udający parametrami lunetę nocną. Jeśli optyka osadzana jest na calowych, aluminiowych obejmach to także ten element montażu będzie niewiele wart.
Czterotaktowy zamek ślizgowo – obrotowy wyposażony jest w dwa przednie rygle zaporowe oraz krótki wyciąg łusek. Zewnętrzna powierzchnia trzonu zamkowego jest kanelowana, przeciwdziała to gm.in. romadzeniu się zanieczyszczeń na jego powierzchni. Dwupozycyjny bezpiecznik osadzono z prawej strony komory zamkowej. Broń ma wskaźnik napięcia iglicy – jest nim czerwony znacznik, wysuwany z tyłu zamka.
Do dyspozycji jest regulowany mechanizm spustowy Pro – Fire, bez przyspiesznika. Marlin rekomenduje ustawienie oporu języka na 1,36 kg. Taka siła spustu jest wprowadzana fabrycznie.
Magazyn stały nie ma uchylnego wieczka. Mieszczą się w nim cztery naboje (pięć tylko w wersji kal. 223 Rem.).
Osada z kolbą typu niemieckiego wykonana jest z mocnego, czarnego plastiku. Dostępny jest także kamuflaż Realtree APG HD. Na szyjce i chwycie mamy antypoślizgową kratką. Kolba zakończona jest gumowym amortyzatorem odrzutu.
Przejdźmy teraz do opisu konkurencyjnego wzoru. Sztucer oferowany jest w kilku kalibrach, poczynając od .243 Winchester, poprzez .308 Win., .270 Win., 7 mm – 08 Rem. i .30 – 06.
ATR bazuje na dwóch typach komór zamkowych i zamków: short action (SA) i long action (LA). SA dotyczy nabojów na krótszej łusce; LA na dłuższej (.270 Win. i .30 – 06).
ATR wyposażony jest w czterotaktowy zamek suwliwo – obrotowy, z dwoma przednimi, symetrycznymi ryglami zaporowymi. Rączkę zamkową umieszczono bardzo blisko języka spustowego.
Pływające lufy sztucerów mają długość 508 lub 560 mm. Krótsze znajdują zastosowanie w modelach Bantam i Super Bantam, dłuższe w standardowych. Skok gwintu w lufach wynosi 1: 10 cali, tylko w 7 mm – 08 jest równy 1: 9,5 cala. Lufy są atrakcyjnie kanelowane (z wyjątkiem wersji z mechanicznymi przyrządami celowniczymi). Kanelowanie ułatwia chłodzenie rozgrzanej lufy, bo odprowadzanie ciepła staje się szybsze. Drugim plusem jest niższa masa samej lufy i całej broni.
Bantam to opcja dla Dian i osób niższego wzrostu. Kolba jest wtedy ewidentnie krótsza i węższa. Super Bantam posiada wstawki dystansowe, pozwalające indywidualnie ustawiać długość kolby, niemniej i tak jest ona mniejsza od przyjętego standardu. W Super Bantam mamy osadę syntetyczną, w Bantam wykonaną z orzecha. Kolba modelu ATR ma długość 342,9 mm (w odmianach LA) lub 336,55 mm (SA). Bantam ma kolbę długości 304,8 mm, zaś Super Bantam 304 – 330 mm.
Standardowy ATR może mieć osadę z orzecha amerykańskiego lub syntetyków. Plastikowe łoże ma zwykle kolor czarny. W USA bardzo popularne są Mossbergi w kamuflażu fotorealistycznym (do wyboru – Mossy Oak Brush; Mossy Oak New Break – Up Infinity; Realtree AP lub Realtree Xtra).
Broń w każdej wersji jest wyposażona w dwie oddzielne bazy pod montaż Weavera. Ogranicza to koszt osadzenia lunety celowniczej.
Część sztucerów ma w ukompletowaniu celownik optyczny. Jest to model o parametrach 3 – 9 x 40. Nadaje się wyłącznie do dziennych polowań.
Dwupozycyjny, przesuwny bezpiecznik umieszczony jest z prawej strony komory zamkowej, nad spustem. Mossberg dysponuje regulowanym mechanizmem spustowym LBA (Lightning Bolt Adjustable). Minimalny opór spustu wynosi 2 funty (ok. 0,9 kg). Regulacja oporu języka jest prosta i stosunkowo szybka.
Sztucer jest składny i lekki; waży w graniach 2,95 – 3,18 kg.
Warto wymienić także droższe wersje ATR, ukompletowane lunetą i dwójnogiem. Noszą one oznaczenie Night Train (nocny pociąg) i sygnaturę I, III i IV. Produkowane są wyłącznie w kalibrze .308 Winchester. Najprostsza odmiana Night Train I dysponuje ogumowanym łożem z czarnego syntetyku, innym od standardowego. Sztucer wyposażony jest w lunetę 4 – 16 x 50 (osadzoną na jednoczęściowej szynie Picatinny) i lekki duralowy dwójnóg. W taki sam celownik wyposażona jest wersja NT III, ale zastosowano tutaj świetne łoże w kolorze khaki (OD Green) oraz dwójnóg o regulowanej długości każdej z nóg. NT IV ma nieco lepszy celownik (6 – 24 x 50) i osadę w maskowaniu Multi Camo. Policzek kolby jest podniesiony i zmiękczony za pomocą nakładki z neoprenu. Wersja nr IV jest zdecydowanie najlepsza ale i najdroższa w zakupie. Wymienione lunety o dużych krotnościach zapewniają wysoką precyzję strzału, jednak nie sprawdzą się w warunkach gorszego oświetlenia celu. Dlaczego? Transmisja światła w całym układzie soczewek jest zbyt niska.
Dane techniczne broni:
Parametr/Broń | Marlin Model X 7 | Mossberg ATR |
Typ broni | Repetier | Repetier |
Zamek | Czterotaktowy, ślizgowo – obrotowy, dwa przednie rygle zaporowe | Czterotaktowy, ślizgowo – obrotowy, dwa przednie rygle zaporowe |
Długość lufy w mm, | 560 (660 Varmint), swobodnie wibrująca | 560, swobodnie wibrująca508 wersje Bantam i Super Bantam |
Skok gwintu, w calach | .223 Rem. 1 : 9”;.22 – 250 Rem. 1 : 14” (tylko varmint);
.243 Win. 1 : 10” .25 – 06 Rem. 1 : 10” .270 Win. 1 : 10”; 7 mm – 08 Rem. 1 : 9,5”; .308 Win. 1 : 10” .30 – 06 1 : 10” |
.243 Win. 1 : 10”7 mm – 08 Rem. 1 : 9,5”
.270 Win. 1 : 10”; .30 – 06 1 : 10”; .308 Win. 1 : 10”
|
Magazynek, typ, pojemność | Stały, 4 + 1 | Stały, 4 + 1 |
Osada | Czarny syntetyk lub kamuflaż | Orzech amerykański lub syntetyk, w kolorze ciemnym oraz w kilku odmianach kamuflażuMossy Oak Break – Up, |
Montaż | Fabryczna, jednoczęściowa szyna Weavera | Fabryczna, dwuczęściowe bazy Weavera |
Mechanizm spustowy | Pro – Fire, regulowany | LBA, regulowany |
Długość całkowita, mm | 1041 – 1079 | 984 – 1073 |
Masa, g | 2900 – 3090 (varmint 3600) | 2950 – 3118 |
Cena, zł | 1800 (varmint 2500) | 1800 wersja syntetyk bez przyrządów;1990 syntetyk z mechanicznymi przyrządami celowniczymi;
2100 syntetyk w kamuflażu; 2100 osada orzech |
Do mojej dyspozycji była nowa broń kal. 308 Win., z lunetami Vixen 2,5 – 10 x 56. Strzelałem na dystansie 100 metrów, z postawy siedząc, dwie serie po 3 strzały. Pomiar skupienia prowadziłem po zewnętrznej krawędzi skrajnych przestrzelin. Z obu serii wyciągałem średnią, w zaokrągleniu do 1 mm. Temperatura +15 st. C, strzelnica otwarta, bezwietrznie.
Wyniki strzelań pokazuje tabela:
Amunicja/Model | Marlin X7 | Mossberg ATR |
Remington Core – Lokt PSP 11,7 g | 29 | 26 |
Remington Hog Hammer Barnes TSX 10,9 g | 24 | 29 |
Remington AccuTip 10,7 g | 25 | 21 |
Barnauł SP 9,1 g | 41 | 37 |
Wynik średni dla czterech elaboracji fabrycznych, w mm | 29,7 | 28,2 |
Wyniki średnie serii trzystrzałowych są bardzo dobre, w granicach zbliżonych do minuty kątowej (1 MOA = 29,1 mm/100 m). Mossberg ATR strzela minimalnie lepiej. Ktoś powie – co to za serie po 3 pociski? Dla oceny skupienia winno się strzelać dłuższe serie, po 4 – 5 pocisków. Może i tak, ale nie zapominajmy, że nie są to varminty z ciężkimi lufami lecz zwykłe sztucery. Statystyczny myśliwy nigdy nie będzie miał okazji położenia kilku celów w szybkim czasie. Nie musi więc tak mocno zgrzewać lufy.
Najlepszy wynik w teście – 21 mm/100 m osiągnął Mossberg ATR, z pociskami AccuTip firmy Remington.
Dobrze pracują mechanizmy spustowe obu sztucerów. Jak ustawić spust w Marlinie? Odłączamy lufę (wraz z komorą zamkową) od osady. Następnie luzujemy śrubę regulacyjną spustu. Końcówkę klucza imbusowego 3/32” wsuwamy w śrubę regulacyjną. Dla zmniejszenia siły spustu kręcimy imbusem w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Po dokonaniu regulacji zamykamy zamek i upewniamy się, czy bezpiecznik funkcjonuje prawidłowo.
Długość kolby Marlina sprzyja strzelcom średniego wzrostu ale i wysoki myśliwy da sobie z nią radę. Co innego w Mossbergu – tutaj łowca wysokiego wzrostu powinien zainteresować się dodatkową stopką. Można dokupić trzewik z filcową wkładką. Sztucery charakteryzują się dość dobrą pracą zamków oraz przyzwoitymi parametrami skupienia. Zamek Mossberga chodzi bardzo lekko i równo, prawie jak szwajcarski zegarek. Mam wrażenie, że takim zamkiem nie mogą się poszczycić nawet dwukrotnie droższe repetiery.
Spróbujmy ocenić oba modele. Ranking punktowy – do 5 możliwych „gwiazdek” w każdej kategorii, ocena łączna jest średnią arytmetyczną.
Parametr/Typ broni
|
Marlin X7 | Mossberg ATR | Uzasadnienie |
Lufa | ++++ | ++++ | U Marlina niestety brak wersji z mechanicznymi przyrządami celowniczymi |
Zamek (kultura pracy ryglowanie, ergonomia rączki zamkowej etc.) | ++++ | +++++ | Lekka przewaga Mossberga; zamek ATR chodzi jak po maśle. Proces przeładowania zachodzi perfekcyjnie szybko |
Mechanizm spustowy (praca, możliwość regulacji) | ++++ | ++++ | Przyzwoity w obu wzorach, bezsprzecznie wzorowany na AccuTriggerze |
Bezpiecznik | +++ | +++ | Prosty, dwupozycyjny |
Magazynek | ++ | ++ | Stałe magazyny utrudniają ładowanie i rozładowanie broni |
Osada (wymiary LOP, jakość materiału, klasa stopki etc.) | ++++ | ++++ | Spartańskie ale nie do zdarcia. Dobre amortyzatory odrzutu.Duży plus dla Mossberga za osadę orzechową, minus za niezbyt optymalną długość kolby. |
Skupienie | +++++ | +++++ | Oba sztucery strzelają bardzo dobrze, nie gorzej od znacznie droższych modeli |
Designe | ++++ | ++++ | Do przyjęcia w obu wzorach |
Ocena łączna | 3,75 | 3,87 | Oba sztucery zasługują na mocną „czwórkę”, Mossberg ATR minimalnie wygrywa |
Klasyfikację wygrał Mossberg ATR, przy czym różnica punktowa jest niewielka. Warto podkreślić, że sztucery z USA, oferowane w Polsce za zbliżone pieniądze nigdy nie dysponują wersją z osadą z orzecha. ATR jest wyjątkiem – ma orzech w standardzie, tyle że trzeba dopłacić /w stosunku do syntetyku/ około stu złotych.
Oba sztucery są znacznie lepsze od Savage Axis. Ten ostatni ma gorszy zamek i dość twardy spust. Nawet najnowszy Axis II (z AccuTriggerem) wyraźnie ustępuje Mossbergowi i Marlinowi.
Reasumując: polecam zarówno ATR jak i X7. Dla osób mojego wzrostu bardziej przydatny będzie Marlin, bo ma dłuższą kolbę. Oceniane repetiery są mocne konstrukcyjnie, precyzyjne i niezawodne, a przy tym bardzo przystępne cenowo. Najtańszy ATR w syntetyku kosztuje zaledwie 1800 zł. To prawdziwe „konie robocze”, przeznaczone do codziennych polowań, także w trudnych warunkach. Jeżeli ktoś zdecyduje się na ATR, warto wybrać wersję w syntetyku, z mechanicznymi przyrządami celowniczymi Williamsa. Takie przyrządy w praktyce będą wykorzystywane bardzo rzadko, niemniej zawsze może dojść do sytuacji, w której mogą się przydać. Komplety typu Night Train (zwłaszcza III i IV) również są godne uwagi. Lunety w Night Train dysponują znacznymi krotnościami i cienkimi siatkami celowniczymi. Pozwala to wykorzystać wszystkie możliwości broni i dobrego kalibru .308 Win. Trochę szkoda, że ATR nie jest dostępny w kalibrze .223 Remington. Jest co prawda varmint Mossberg MVP, na tym samym zamku i komorze ale kosztuje o kilkaset złotych drożej.
Parametry skupienia tych tanich repetierów potrafią zaskoczyć. Warto pamiętać, iż wiele firm reklamuje swoją droższą broń hasłem „Sub Moa”, co oznacza wyniki lepsze od minuty kątowej (29,1 mm/100 m). Tutaj otrzymuje to w standardzie, w dodatku za przysłowiowe grosze.
Oba sztucery są bronią trwałą, niezawodną i celną. Wydaje się, iż są więcej warte niż kosztują.
Marek Czerwiński
68 responses to “Marlin X7 kontra Mossberg ATR”