RSS

Broń firmy WOLF

14 lis

W 1908 roku Albert Wilhelm Wolf otworzył w Suhl swój zakład rusznikarski. Początkowo produkował podzespoły do broni śrutowej oraz pistolety sygnałowe. Od lat dwudziestych zakład stopniowo się powiększał, by tuż przed wybuchem II wojny światowej stać się jednym z najlepszych producentów luf. Zamawiali je zarówno wybitni mistrzowie sztuki rusznikarskiej jak i duże przedsiębiorstwa. Trzeba zauważyć, iż wyrobem czy składaniem broni zajmowało się w Niemczech setki małych manufaktur, więc zapotrzebowanie na lufy od Wolfa przewyższało jego możliwości produkcyjne.

Albert Wolf zasłynął także jako autor znanego podręcznika „Uber Gewehrlaufstahle und rostverhutende Munition” (co można umownie przetłumaczyć jako dzieło „O stalach lufowych i niekorodującej amunicji”). Książkę wydano w czerwcu 1936 roku w Kalsruhe. Podczas wojny broni myśliwskiej nie produkowano. Albert Wolf powrócił do wyrobu części dopiero w 1946 roku. W tym okresie zakład zaczął przymierzać się do produkcji gotowych strzelb, by w 1950 roku wypuścić na rynek pierwszą, opatentowaną przez A. Wolfa dubeltówkę Model 1950. Lwia cześć produkcji początkowo trafiała na rynek ZSRR, jako reperacje wojenne. Już w 1951 Rosjanie roku mogli nabywać w moskiewskich sklepach łowieckich świetne boki Model 41 oraz niedługo potem strzelby horyzontalne Model 15 i 18.

„Czterdziestka jedynka” z eżektorami i bogatym grawerunkiem kosztowała w 1961 roku 2100 rubli. Szczególnym powodzeniem cieszyła się lekka, zgrabna „dwudziestka”, nieco mniejszym broń w solidniejszych kalibrach 12 i 16/70. Tańsze były klasyczne „horyzonty” Model 15 i 18, trzeba było za nie zapłacić  1200 – 1350 rubli. Model 18 wyposażony był w eżektory i piękną inkrustację szyjki kolby. Broń przewyższała jakością prawie wszystkie strzelby produkowane w b. DDR. Damskie „dwudziestki” do dziś kuszą elegancją linii każdego miłośnika subtelnego piękna. W 1956 roku firma otrzymała zgodę na produkcję broni o lufach gwintowanych i wkrótce w sklepach b. NRD pojawiły się dobre drylingi i kniejówki. Od 1963 roku A.W.Wolf zaczął także produkcję horyzontalnych ekspresów średniej i wysokiej klasy. Szczyt popularności firmy przypadał na lata siedemdziesiąte ubiegłego wieku. Albert Wilhelm Wolf zmarł co prawda w 1965 roku, ale jego działo kontynuował syn – Walter. W latach sześćdziesiatych fabryka w Suhl produkowała łącznie dziesięć modeli broni śrutowej, kombinowanej i kulowej.

Najtańszą strzelbą był Model 1, zbliżony do popularnej „ósemki” Sauera, z tym, że  produkowano go tylko w kalibrach 12 i 16/70, z lufami długości 720 mm. Broń charakteryzowała się potrójnym zamknięciem Greenera i  obecnością wskaźników napięcia kurków. Strzelba miała bezpiecznik nieautomatyczny. Model 2 miał standardowy zamek typu Anson – Deeley, ale z dekoracyjnymi imitatorami pełnych zamków. Osada tej strzelby była wykonywana z lepszych sortów orzecha, a wykończenie detali i ręczny grawerunek zasługiwały na ocenę bardzo dobrą. Broń wykonywano z bezpiecznikiem nieautomatycznym, choć strzelby trafiające na rynek rosyjski miały często wykonywany na zamówienie bezpiecznik automatyczny.

Droga dubeltówka Model 3 miała boczne zamki, osadę w angielskim stylu z najlepszego orzecha i eżektory systemu Hollanda. Mistrzowski grawerunek  i bardzo precyzyjnie wykonana kratka na czółenku i szyjce kolby nadawały broni klasyczny, tak bardzo poszukiwany przez kolekcjonerów styl. Sceny myśliwskie na baskili, ornamenty na kabłąku spustowym czy lufach wykonywane były w  wielu wariantach, w oparciu o różne motywy łowieckie. Kratka uwzględniała 28 nacięć na cal powierzchni. Cześć egzemplarzy Modelu 3 przygotowywana była specjalnie, w limitowanych, bardzo krótkich seriach.

Nadlufki Model 20 i 23 przypominały wcześniejsze boki Merkla, przy czym WOLF Model 23 odróżniał się od Merkla 203 szeregiem nowinek technicznych. O ile „203”   zamykany był potrójnie, Wolf miał poczwórne, bardzo solidne  zamknięcie. Model 23 miał  mechanizm spustowy wyłącznie z pojedynczym językiem oraz angielską, zgrabną kolbę. Do początku lat siedemdziesiątych firma Wolf miała status „półprywatnego” przedsiębiorstwa. W 1972 roku została wykupiona przez państwo i zmieniła nazwę na VEB Jagdgewehrfabrik. Ta pierwsza reorganizacja nie zaważyła jeszcze na jakości produkcji, jednak w 1976 roku zakład włączono w skład największego w Turyngii kombinatu IFA Kombinat – VEB Fahrzeug und Jagdwaffenwerk Suhl, produkującego także motocykle. Wcześniej kombinat wchłonął takie firmy jak VEB Ernst Thalmann Werk i VEB Farzeug – und Geratewerk Simson,  producentów  broni znanej  pod markami Merkel i Simson. Ta decyzja wpłynęła zarówno na ograniczenie ilości jak i pogorszenie jakości wypuszczanej broni. W latach 1976 – 1995 niewielkie partie strzelb trafiały na rynek francuski.

1 czerwca 1990 roku firmę ponownie sprywatyzowano. Właścicielem została córka Walthera Wolfa i wnuczka założyciela, Alberta Wilhelma Wolfa – Kristel Linz, z domu Wolf. Obecnie firma nazywa się A.W. Wolf Jagdwaffen – Fabrikation und Reparatur (z niem. A.W.Wolf, produkcja i remont broni myśliwskiej). Faktycznie jest to niewielki zakład, produkujący  małe ilości bardzo dobrej broni, ze znacznym wkładem „hand made”.

Wolf nadal produkuje ekspresy (np. Model 6), kniejówki (Model 7) i drylingi (Model 10). Na życzenie odbiorcy, rusznikarze wnoszą w konstrukcję tej broni żądane zmiany. Ręczny grawerunek i specjalne wykończenie podnosi oczywiście cenę wyrobu finalnego. I tak specjalnie wykończony egzemplarz może kosztować nawet kilkadziesiąt tysięcy euro.

Ważne jest jedno – około 90 % spośród wyprodukowanych przez firmę wszystkich egzemplarzy broni nadal jest sprawnych i godnie służy myśliwym. Potrzeba innej rekomendacji?

Marek Czerwiński

 
21 komentarzy

Dodano przez dnia 14 listopada 2016 w Broń myśliwska, Broń myśliwska śrutowa

 

Tags: ,

21 responses to “Broń firmy WOLF

Skomentuj ~Marek Cz. Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *