RSS

Test najtańszych lunet do pędzeń

31 mar

 Jakie wymagania stawiać należy przed typową lunetą, osadzoną na broni do polowań leśnych i pędzonych? Najważniejsze jest duże pole widzenia. Im większy wycinek pola widzenia jesteśmy w stanie wychwycić, tym większe szanse na sukces łowiecki. Przy okazji wzrasta poziom bezpieczeństwa. Minimum to 30 m/100 m. Najlepiej jak przekracza on 35 metrów. Topowe celowniki dysponują polem widzenia większym od 46 metrów (przy krotności 1 x).

Drugi warunek to odporność mechaniczna, zarówno na odrzut broni jak i udary boczne. Sztucery do pędzeń nierzadko generują potężne pchniecie, wszak tutaj mądry łowca wybierze kaliber nie mniejszy od  8 x 57 JS.  Wiąże się z tym nominalna odległość od oka. Nie może być zbyt mała, bo możemy uszkodzić sobie łuk brwiowy. Minimum to 80 mm.

Kolejnym kryterium jest dobra, przyjazna siatka celownicza, koniecznie z podświetlanym punktem. Strzelamy w lesie, gdzie często panuje półmrok. Siatka winna ułatwiać szybkie namierzanie i prowadzenie celu. Wskazany jest punkt w okręgu lub przynajmniej myśliwski krzyż nr 4. Jeżeli już nie dysponujemy podświetlaniem znaku, belki i groty muszą być grube. Jakość podświetlania jest bardzo istotna. Punkt nie może się nadmiernie żarzyć ani być zbyt delikatny. Weźmy pod uwagę fakt, iż podświetlamy znak celowniczy pracuje głównie w warunkach dziennych, a wtedy w grę wchodzą inne kryteria oceny niż przy polowaniach nocnych. Punkt nie może być także zbyt duży, bo przesłoni nam  znaczną powierzchnię celu. Dobrze, gdy siatka jest trawiona na szkle; takie rozwiązanie zapewnia większą wytrzymałość mechaniczną. Osobiście lubię punkt lokowany w wolnej przestrzeni między cienkimi liniami, a nie na ich przecięciu, bo zdecydowanie mniej przesłania.

Preferuje plan drugi czyli amerykański. Nie lubię jak krzyż „grubieje” do niebotycznych rozmiarów.  Jednak kwestia czy siatka jest lokowana w pierwszym czy drugim planie nie ma w tym przypadku większego znaczenia. Te lunety nie są przecież stworzone do varmintingu ale do celowania z bliższych dystansów,  do zwierzyny grubej.

Czy jest szansa doboru dobrej, a przynajmniej dostatecznej optyki za małe pieniądze? Czy da się znaleźć lunetę do pędzeń za sumę mniejszą od 1400 złotych?

Przekonajmy się. W szranki staną następujące celowniki:

– Hawke Endurance 30  1 – 4 x 24;

– PWS  1 – 4 x 24;

– Fomei Beater 1 – 4 x 24;

– Pentaflex Cazorla 1 – 4 x 24;

– Astroclassic Sagittarius 1 – 4 x 24.

Wszystkie oceniane celowniki pochodzą z Chin. Optyka chińska skutecznie „goni” marki japońskie i jest coraz bliżej drugiej ligi europejskiej. Ci, którzy deprecjonują optykę z Azji dostaliby czkawki, gdyby dowiedzieli się gdzie powstają korpusy (i całe podzespoły!) ich ulubionych, bardzo drogich marek…

Pierwsza luneta jest znana od dobrych kilku lat, pozostałe  debiutowały parę lat temu roku. Sagittarius wszedł do sprzedaży w 2015 roku.

Wszystkie są wypełnione obojętnym gazem, mgło i wodoodporne.  Tubus celowników ma średnicę 30 mm.

Na naszym rynku są oczywiście i inne celowniki z tej grupy cenowej ale niestety nie nadają się na zbiorówki, bo nie spełniają podstawowego kryterium czyli odpowiedniego pola widzenia. Odrzuciłem wszystkie modele z polem mniejszym od 25 metrów.

Zacznijmy od porównania danych technicznych:

Parametr/ Luneta Hawke Endurance 30

1 – 4 x 24;

PWS   1 – 4 z 24 Fomei Beater 1 – 4 x 24 Pentaflex Cazorla 1 – 4 x 24 Astroclassic Sagittarius 1 – 4 x 24
Pole widzenia, w m 30,6 – 7.7 37,3 – 9,1  33,5 – 8,7 27,17 – 8,3 38,8 – 9,7
Nominalna odległość od oka, w mm 100,0 – 110,0 133,0 – 95,0 98,0 – 90,0 76,2 – 81,0 89,0 – 91
Typ siatki Nr 4, podświetlana Nr 4, podświetlana Nr 4, podświetlana 30/30, podświetlana Nr 4, podświetlana
Zakres eliminacji wad wzroku, dpt +-3 + – 3 + – 3 +-2 +-2
Dokładność regulacji na bębnach korekcyjnych, w MOA 1/4 1/4 1/4 1/4 1/2
Długość, w mm 275 244 241 270 267
Masa, w g 505 420 400 445 410
Cena det., w zł 1399 699 740 679 – 950 990

Próby polowe lunet obejmowały:

– test kontrastu i odwzorowania obrazu w dzień oraz jasności w warunkach zapadającego zmroku. Sprawdzono występowanie aberracji optycznych (komy i dystorsji);

– test 10 strzałów na repetierze kalibru .30 – 06. Celowniki były klejone do obejm. Po teście sprawdzono pracę mechanizmów korekcyjnych;

– sprawdzenie jakości pracy mechanizmu podświetlenia;

– test „szybkiego składu” czyli łatwości uchwycenia celu ruchomego;

– próbę szczelności (celowniki zanurzono na kilka sekund w płytkiej wodzie);

– ocenę wzornictwa.

Zespół oceniający liczył trzy osoby, w różnym wieku i z różnym doświadczeniem łowieckim. Najtrudniejszą „czasowo” próbą było sprawdzenie odporności mechanicznej na strzelnicy. Po przyklejeniu lunety do obejm trzeba odczekać kilka godzin i dopiero wtedy można przeprowadzić test strzelecki.

Osiem ocenianych kategorii, w każdej można dostać do pięciu plusów. Do zdobycia  jest maksymalnie 40  punktów.

Odporności na odrzut nie oceniano jako oddzielnej kategorii. Dlaczego? Każda z lunet wytrzymała próbę 10 strzałów z broni kal. 30 – 06, bez zmiany nastaw. Czy jednak jest to test wystarczająco miarodajny? Oczywiście że nie. By właściwie ocenić celownik potrzebne są lata eksploatacji i setki oddanych strzałów. Tutaj nie mamy na to ani czasu ani środków.

Także próba szczelności wypadła dobrze dla wszystkich celowników.

Wyniki prób polowych przedstawia tabela:

Oceniany parametr/ Model celownika  Hawke Endurace 30

1 – 4 x 24

PWS 1 – 4 x 24 Fomei 1 – 4 x 24 Pentaflex Cazorla 1 – 4 x 24 Astroclassic Sagittarius 1 – 4 x 24
Jakość obrazu w warunkach dziennych, odwzorowanie barw, aberracje +++ ++++ +++ ++ ++++
Realne pole widzenia ++ +++++ +++ + +++++
Jasność w warunkach ograniczonej widoczności +++ +++ +++ ++ ++++
Siatka celownicza ++++ ++++ +++++ +++ ++++
Mechanizm podświetlania centralnego punktu celowniczego ++++ ++++ ++++ +++ ++++
Jakość pracy mechanizmów regulacyjnych +++ ++++ ++++ +++ ++++
Design ++++ +++ +++++ +++ ++++
Wykonanie i wykończenie +++ +++ ++++ +++ ++++
Wynik końcowy, pkt, miejsce w rankingu 3,25/IV 3,75/III 3,87 /II 2,5/V 4,12/I

Liderem klasyfikacji jest celownik Astroclassic Sagitatrius 1 – 4 x 24. Bezsprzecznie najlepsze pole widzenia (aż 38,8 metra!) i jasność na poziomie 88 %. Luneta  pokazała się na rynku dopiero w marcu 2015 roku.

Drugie miejsce na podium zajął Fomei Beater. Celownik wygląda bardzo przyzwoicie. Pod względem wzornictwa i wykończenia nic nie można mu zarzucić. Siatka celownicza jest cienka, podświetlenie pracuje właściwie. Celownik jest najkrótszy i najmniej waży. Te kompaktowe gabaryty muszą być docenione.

Trzeci w klasyfikacji jest PWS. Optyka ta ma dobrą cenę. Celownik jest praktycznie o połowę tańszy od Hawke, a wygrywa  z nim (i z prawie wszystkimi pozostałymi modelami) pod względem realnego pola widzenia. W ostatnim czasie pojawiła się nowa luneta  PWS, o parametrach 1 – 12 x 24. Potężny, dwunastokrotny zoom daje przewagę, ale optyka kosztuje aż 1800 zł i jako taka pretenduje do wyższej półki.

Hawke Endurance jest zdecydowanie za drogi. Za 1400 zł  możemy szukać już optyki japońskiej.

Ostatnie miejsce zajął Pentaflex serii Cazorla. Ten celownik dostał ocenę niedostateczną. Rzuca się w oczy bardzo wąskie pole widzenia. Różnica między nim, a PWS wynosi aż 33%. Jeżeli chcemy polować bezpiecznie, radzę o tym pamiętać.

I teraz uwaga do wszystkich modeli – przed zakupem należy koniecznie sprawdzić, czy znak celowniczy nie przemieszcza się przy zmianie krotności. Jest to „pięta achillesowa” wielu tańszych lunet. Ba, przytrafia się nawet optyce z wyższych klas cenowych. Nie ma problemu jak znak „wędruje” o 2 – 3 cm/100 m, ale bywa i tak, ze ŚPT zmienia się o 10 – 15 cm. Taki egzemplarz natychmiast reklamujemy.

Reasumując – czy warto wchodzić w niższą półkę celowników biegowych? A może lepiej poszukać lunety starszego typu, używanej, ale od renomowanego producenta? Gdy nie stać nas na drogie lunety musimy szukać kompromisu. Pole widzenia współczesnych lunet z dolnej półki cenowej bardzo się poprawiło. Jest zdecydowanie lepsze niż w starszych celownikach uznanych producentów. Chińskie celowniki na zbiorówki  są do przyjęcia, pod warunkiem że przed zakupem dobrze je sprawdzimy. Nie ulegajmy przy tym iluzji, w rodzaju długiej gwarancji.  10 czy 30 lat to czysta fikcja. Wszystkie potencjalne wady powinny wyjść i wyjdą w ciągu jednego lub dwóch lat użytkowania. Tylko taki okres gwarancyjny jest realny. Wydaje się, iż tanie lunety sprawdzą się na broni samopowtarzalnej (która przecież nie generuje znacznego pchnięcia) lub repetierach w średnim kalibrze, do  8 x 57 JS (JRS) włącznie. Osobiście nie ryzykowałbym osadzania chińskich celowników na sztucerach powtarzalnych czy ekspresach w kal. 9,3 x 62 i 9,3 x 74R. Może przyjdzie na to czas za parę lat, ale jeszcze nie teraz.

Marek Czerwiński

Fomei i PWS

Luneta Hawke Endurance 1-4x24

Pentaflex

PWS

Sagittarius 1-4x24

siatka Sagittariusa 1-4x24

 
46 komentarzy

Dodano przez dnia 31 marca 2015 w Optyka

 

Tags: , , , , ,

46 responses to “Test najtańszych lunet do pędzeń

Skomentuj ~Robert Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *